Berlin: Moskwa i Kijów za nowym zawieszeniem broni na Ukrainie

We wspólnym oświadczeniu ministrowie spraw zagranicznych Francji, Rosji, Ukrainy i Niemiec zapowiedzieli wznowienie jeszcze w tym tygodniu, najpóźniej w sobotę (5.07) rokowań ws. rozejmu na wschodzie Ukrainy. Szefowie dyplomacji rozmawiali w Berlinie na zaproszenie niemieckiego szefa resortu Franka-Waltera Steinmeiera (SPD).

– Była to trudna, intensywna, poważna ale i konstruktywna rozmowa – powiedział Steinmeier po trwającym dwie i pół godziny spotkaniu w MSZ. Ministrowie spraw zagranicznych sformułowali i podpisali pięciopunktowy dokument, „wyraźne opowiedzenie się za koniecznością trwałego, obustronnego rozejmu”. W Berlinie nie zapadła decyzja o zawieszeniu broni, przyznał Steinmeier. Dokument jest jednak punktem wyjścia dla stron konfliktu i teraz ich zadaniem jest ogłoszenie obustronnego zawieszenia broni. – Zachęcamy wszystkich zaangażowanych do podjęcia starań, by doszło do takiego porozumienia – podkreślił niemiecki polityk.

Rosja wyraziła swoją gotowość do prowadzenia wspólnych kontroli granicznych z ukraińskimi celnikami, dopiero jednak w chwili wejścia w życie zawieszenia broni. Za kontrolowanie sytuacji odpowiedzialna miałaby być Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

- Nie jest to rozwiązanie wszystkich problemów. Nie jest to żadne zaczarowane zaklęcie, które załatwi wszystko przez jedną noc. Ale jest to pierwszy i ważny krok na drodze obustronnego rozejmu na Ukrainie i szansa, którą powinni podjąć wszyscy uczestnicy konfliktu – powiedział gospodarz spotkania. Na zaproszenie Steinmeiera na zwołany krótkoterminowo kryzysowy mini-szczyt ws. Ukrainy przebywali w środę (2.07) w Berlinie minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, szef dyplomacji Ukrainy Paweł Klimkin i szef MSZ Francji Laurent Fabius.

(DW, tagesschau.de) / Elżbieta Stasik