Cztery metry kwadratowe to za mało
23 kwietnia 2016Jaką powierzchnię mieszkalną potrzebuje człowiek do życia? Na to pytanie odpowiedział sąd rejonowy w Monachium. Cztery metry kwadratowe to w każdym razie za mało.
Sędziowie rozpatrywali sprawę czteroosobowej rodziny mieszkającej w niewielkim apartamencie. Chodziło o jednopokojowe mieszkanie z aneksem kuchennym i częścią piwnicy. Całość, to niecałe 26 metrów kwadratowych. Miesięczny czynsz z opłatami opiewał na 350 euro.
„Zredukować” liczbę lokatorów
Ojciec rodziny wynajął mieszkanie w 2011 roku i zajmował je z żoną i dwójką dzieci urodzonych w 2010 i 2013 roku. Umowa wynajmu przewidywała jednak, że ze względu na małą powierzchnię lokalu niemożliwe jest wprowadzenie się dodatkowych osób, z wyjątkiem żony. Stąd spółdzielnia mieszkaniowa nakazała lokatorowi „zredukować liczbę osób żyjących w mieszkaniu”. Kiedy ojciec rodziny nie reagował na takie nakazy, spółdzielnia przysłała mu wypowiedzenie umowy najmu. Ostatecznie skończyło się na nakazie eksmisji.
10 metrów kwadratowych
Sąd rejonowy w Monachium przyznał rację spółdzielni, dając jednak lokatorom pięć miesięcy na wyprowadzenie się z mieszkania.
„Mieszkanie było przepełnione” – orzekli sędziowie. Uzasadnili, że wskazaną wielkością w przypadku rodzin jest 10 metrów kwadratowych powierzchni mieszkalnej na członka rodziny. W przypadku monachijskiej rodziny – nie licząc części piwnicznej – przypadały na głowę jedynie cztery metry kwadratowe. A to zdecydowanie za mało.
dpa / Katarzyna Domagała