Ekspertyza: EBC będzie potrzebować wielu nowych pracowników
5 lutego 2013Proces tworzenia unii bankowej będzie wymagać więcej niż podwojenia dotychczasowej liczby pracowników Europejskiego Banku Centralnego - podkreślono w poufnej ekspertyzie, opracowanej rzekomo na zamówienie prezesa EBC Mario Draghiego i Rady Ogólnej EBC. „Bank ten będzie potrzebować prawie 2000 nowych pracowników” - pisze "Financial Times".
Ministrowie finansów Unii Europejskiej w grudniu 2012 roku osiągnęli porozumienie w sprawie utworzenia wspólnego nadzoru bankowego w strefie euro. Począwszy od wiosny 2014 roku EBC ma nadzorować największe instytucje kredytowe w eurostrefie. Ten nadzór jest pierwszym krokiem na drodze do urzeczywistnienia unii bankowej.
Zalecenie ekspertów nie jest wiążące
Autorzy ekspertyzy radzą EBC, by jak najszybciej zwiększył liczbę pracowników - pisze dalej "Financial Times". Konkretnie chodzi o zatrudnienie do 2017 roku 1997 osób. - To zalecenie nie jest jednak wiążące - zaznaczył jeden z wtajemniczonych pracowników EBC.
Dotąd czołowi przedstawiciele Europejskiego Banku Centralnego wymieniali liczbę 500-1000 nowych pracowników.
Będą konflikty
Jeżeli EBC zdecyduje się na zrealizowanie zaleceń ekspertów, nie obejdzie się bez konfliktów z bankami narodowymi na tym tle. Dla porównania: w Niemczech pracuje w nadzorze bankowym prawie 1500 osób.
Utworzenie planowanego nadzoru bankowego przez EBC za problematyczne uważa przede wszystkim prezes Bundesbanku Jens Weidmann. Ostrzega on przed konfliktem interesów między zadaniami nadzorczymi a realizowaniem polityki pieniężnej Banku Centralnego. Jednocześnie opowiada się za tym, by EBC przejął nadzór bankowy na czas przejściowy.
FT, S-O / Iwona D. Metzner
red. odp.: Małgorzata Matzke