Eurytmia - sztuka mistycznego ruchu
21 września 2012Krótko po ósmej, kiedy inni studenci piją właśnie pierwszą kawę, studentka Ji Young z Korei Południowej rozpoczyna zajęcia z ruchu, "eurytmii dźwięku". Ubrana w białą, półprzezroczystą szatę, porusza się na palcach w takt muzyki, obraca się i wykonuje ruchy ramionami. To nie jest tylko taniec, to sztuka poruszania sie przy muzyce. "Podczas zajęć zanurzam się w dźwięku, odpływam" - mówi Ji Young.
Pierwszy uznany przez państwo kierunek eurytmii w Niemczech
Ji Young studiowała w Koreii Południowej pedagogikę dziecięcą. Tam też po raz pierwszy miała styczność z eurytmią. W internecie natknęła się na prywatną Wyższą Szkołę Alanus w Alfter koło Bonn i zdecydowała się zacząć tam studia. "Eurytmia ma wieloletnią tradycję na naszej uczelni" - mówi Stefan Hasler, kierownik wydziału eurytmii. Prywatne szkoły w innych miastach oferują również kształcenie w tym kierunku. Jednak uczelnia Alanus jako jedyna w Niemczech może pochwalić się oficjalnym uznaniem tych studiów przez władze państowe. Miało to miejsce w 2006 roku. "Cieszyłbym się, gdyby inne uczelnie poszły naszym śladem" - mówi Stefan Hasler.
Scheda po Rudolfie Steinerze
Czym jest własciwie eurytmia? Eurytmia oznacza z greckiego "dobre poruszanie się" lub "właściwy rytm". Eurytmię rozwinął na początku XX wieku austriacki filozof i przyrodnik Rudolf Steiner, twórca antropozofii. W Niemczech znany jest głównie jako prekursor tzw. "szkół Waldorfa" oraz rolnictwa ekologicznego. "W każdej dziedzinie miał ciekawe pomysły" - mówi Stefan Hasler. Do dziś jego idee mają oddźwięk w medycynie, rolnictwie czy pedagogice - jak na przykład wymieniony kierunek studiów.
Studia licencjackie trwają osiem semestrów. W ich trakcie przekazywana jest wiedza na temat terapii i pedagogiki. Staż pedagogiczny odbywa się najczęściej w jednej ze "szkół Waldorfa", gdzie eurytmia wykładana jest jako jeden z przedmiotów. Są to szkoły prywatne kładące nacisk na kreatywne nauczanie. Prócz zajęć takich jak eurytmia dźwięku czy intonacji dochodzą przedmioty z nauk społecznych, dydaktyka i teoria poezji. Na koniec semestru nabytą wiedzą podzielić się można z publicznością.
Dla Ji Young studia te to nie tylko kierunek w jego ogólnym znaczeniu, ale również sposób na problemy życia codziennego: "Eurytmia daje mi siłę duchową, by stawiać czoła wyzwaniom" - twierdzi studentka.
Obcokrajowcy mile widziani
Zagraniczni studenci jak Ji Young są raczej wyjątkiem na uczelni Alanus. Stefan Hasler życzyłby sobie więcej obcokrajowców, którzy podążyliby jej śladem. Język niemiecki, w którym prowadzone są zajęcia, nie stwarza problemów - twierdzi Stefan Hasler: "Ważna jest wypowiedź ruchem". Dlatego wystarczy już podstawowa znajomość niemieckiego.
Eurytmia nie jest kierunkiem bez przyszłości - twierdzi wykładowczyni Andrea Heidekorn. Szkoła w Alfter wykorzystuje ogólnoświatowe zainteresowanie tym kierunkiem i kładzie nacisk na wysoki poziom oraz indywidualny tok nauczania. Absolwenci Alanus mają możliwość znalezienia zatrudnienia na całym świecie w zakresie sztuki czy terapii, stwierdza Andrea Heidekorn: "Jeszcze długo będzie mniej absolwenów od miejsc pracy".
Ji Young jest już w połowie studiów i uzyskaną wiedzę chce przekazać dalej w swojej ojczyźnie. Może pracować nie tylko w szkołach Waldorfa, również szkoły państwowe coraz bardziej interesują się ta dziedziną, mówi studentka.
Nina Treude, Svenja Üing / Agnieszka Klusek
red. odp. Bartosz Dudek / ma