FAS broni reakcji ambasadora Ukrainy na słowa prezydenta RFN
14 lutego 2021W ubiegłym tygodniu w wywiadzie dla dziennika „Rheinische Post” Frank-Walter Steinmeier bronił niemiecko-rosyjskiej współpracy w dziedzinie energetyki jako „niemal ostatniego mostu” pomiędzy Rosją a Europą. „Obie strony muszą się zastanowić, czy należy ten most całkowicie zerwać” – zaznaczył.
Prezydent broni gazociągu
Prezydent przypomniał, że 22 czerwca br. minie 80 lat od napaści Niemiec na Związek Sowiecki. „Ponad 20 milionów ludzi z ówczesnego Związku Sowieckiego padło ofiarą wojny. To nie usprawiedliwia nagannego zachowania w dzisiejszej rosyjskiej polityce, ale nie powinniśmy tracić z oczu szerszego obrazu” – powiedział Steinmeier. Obecne relacje niemiecko-rosyjskie są trudne, ale istnieje przecież zarówno przeszłość jak i przyszłość.
Cios prosto w serce
Ambasador Ukrainy Andrij Melnyk oświadczył, że słowa prezydenta Niemiec przyjął „ze zdumieniem i oburzeniem”. „Wypowiedzi prezydenta Steinmeiera ugodziły nas głęboko w serce” – pisze Melnyk w oświadczeniu, którego treść uzyskała DPA. Podkreśla, że Nord Stream 2 pozostaje geopolitycznym projektem rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, sprzecznym z interesami ukraińskimi.
Ukraiński dyplomata uznał za cynizm „przypisywanie milionów sowieckich ofiar niemieckiej wojny na wyniszczenie i zniewolenie wyłącznie Rosji”.
FAS: Rosja przywłaszcza sobie wszystkie ofiary wojny
Komentator „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” Reinhard Veser pisze w niedzielę (14.2.2021), że reakcja ambasadora będzie trudna do zrozumienia dla Niemców, ponieważ wielu z nich, tak jak Steinmeier, utożsamia Rosję ze Związkiem Sowieckim.
„Wielu Rosjan uważa do dziś Związek Sowiecki za państwo rosyjskie. (…) Rosyjskie władze kultywują te uczucia i uprawiają politykę historyczną, która skierowana jest przeciwko sąsiadom Rosji. Przywłaszczają sobie wszystkie ofiary nazistowskiej wojny na wyniszczenie i zniesławiają Ukraińców jako kolaborantów hitlerowskich Niemiec” – czytamy w „FAS”.
„Więcej niż jedna czwarta sowieckich ofiar wojny pochodziła z Ukrainy, która podobnie jak Białoruś poniosła nieproporcjonalnie wysokie straty” – podkreśla Veser. Wrzucając rosyjskie i ukraińskie ofiary wojny do jednego worka i posługując się nimi jak argumentem na rzecz gazociągu Nord Stream 2, Steinmeier uczynił „coś niesłychanego” – prezydent „zaanektował ukraińskie ofiary jako argument na rzecz geopolitycznego projektu Rosji, która od prawie siedmiu lat prowadzi przeciwko Ukrainie wojnę” – pisze Veser.
Powody „niedyplomatycznego wybuchu” Melnyka tkwią zdaniem „FAS” znacznie głębiej niż ten jeden wywiad prezydenta.
„Chodzi o okrzyk, do którego mogliby się dołączyć Bałtowie, Polacy i inni Europejczycy Wschodni. Jest on skierowany przeciwko ciągle jeszcze ogromnej niewiedzy w Niemczech o tym, co w dwudziestym wieku wydarzyło się w Europie Wschodniej, gdzie konfrontacja narodowego socjalizmu i stalinizmu wyzwoliła przemoc na trudną do pojęcia skalę” – pisze w konkluzji Veser przypominając, że wpływ przeszłości jest we Wschodniej Europie do dziś znacznie silniejszy niż w innych częściach naszego kontynentu.