Grecja chce od Niemiec reparacji wojennych
29 stycznia 2015Maj 1941. Po ataku hitlerowskich Niemiec na Grecję nad ateńskim Akropolem powiewa flaga ze swastyką. Wehrmacht okupuje Grecję do 1944 roku. Przez te lata naziści mordują i rabują. Szkody gospodarcze do dzisiaj są przedmiotem sporu między Atenami i Berlinem.
Grecja uważa, że wyszła pokrzywdzona z międzynarodowych negocjacji w sprawie reparacji wojennych po zakończeniu nazistowskiej dyktatury. Nowy premier Aleksis Cipras naciska na rozmowy w tej sprawie; wysokość przysługujących Grecji świadczeń reparacyjnych szacuje na miliardy euro. Rząd Niemiec niezmiennie odpierał wszelkie żądania tego typu. Greckie roszczenia zostały zaspokojone wypłaconymi wcześniej odszkodowaniami, stwierdza ministerstwo finansów w Berlinie.
Przymusowy kredyt dla okupantów
Z jednej strony chodzi o bezpośrednie szkody wojenne, powstałe na przykład wskutek morderstw, rabunków i zniszczeń. Republika Federalna Niemiec wypłaciła ofiarom zbrodni nazistowskich w Grecji 115 mln niemieckich marek – według bilateralnej umowy z 1960 roku świadczenia te powinny pokryć wszystkie indywidualne roszczenia odszkodowawcze.
Otwarta pozostaje jednak kwestia wymuszonych kredytów. III Rzesza zmusiła Bank Centralny Grecji do udzielenia jej bezprocentowej pożyczki w wysokości 476 mln marek Rzeszy (Reichsmark). Pieniędzmi tymi naziści finansowali oficjalnie swoje „koszty wynikające z okupacji” Grecji. Pieniądze te nigdy nie zostały Grekom zwrócone. Grecka komisja ekspertów jest zdania, że Niemcy są winne Grecji jeszcze około 11 mld euro.
Pokój bez traktatu pokojowego
Rząd Niemiec uważa kwestię reparacji wojennych wobec Grecji za wyjaśnioną. Pierwsza konferencja w tej sprawie odbyła się w Paryżu jesienią 1945 roku. Grekom został przyznany wówczas procentowy udział w świadczeniach odszkodowawczych wypłacanych przez Niemcy po II wojnie światowej. Grecja otrzymała świadczenia rzeczowe - według dzisiejszej wartości - rzędu dwóch miliardów euro.
Na mocy układu londyńskiego z 1953 roku mocarstwa zachodnie odsunęły w końcu kwestię uregulowania roszczeń odszkodowawczych na czas po zawarciu traktatu pokojowego z Niemcami. Zagwarantowały ponadto Niemcom odpuszczenie długów. Do zawarcia oficjalnego traktatu pokojowego między Niemcami i zwycięskimi mocarstwami nigdy jednak nie doszło. Zamiast niego w 1990 roku, w chwili zjednoczenia Niemiec, wszedł w życie tzw. „Traktat dwa plus cztery” uznany także przez Grecję i nie przewidujący świadczenia przez Niemcy żadnych dalszych odszkodowań wojennych.
Nowe długi, nowe kontrowersje
Od wybuchu kryzysu finansowego kwestia reparacji wojennych nabrała nowych wymiarów. W 2010 roku dla uniknięcia bankructwa kraju Ateny musiały prosić Unię Europejską o pomoc. Także Niemcy wsparły Grecję finansowo pożyczając jej około 65 mld euro.
Premier Grecji Cipras, jeszcze jako polityk opozycji, raz po raz naciskał, by w dług wobec Niemiec zostały wliczone reparacje wojenne. Niektórzy prawnicy w Grecji są zdania, że model taki jest wyobrażalny. Przede wszystkim biorą pod uwagę żądania zwrotu wymuszonego przez nazistów kredytu. Większość znawców problematyki odszkodowań wojennych uważa jednak, że 70 lat po zakończeniu II wojny światowej nowe rokowania reparacyjne są wykluczone.
Peter Hille / Elżbieta Stasik