Klub sportowy nie chce zwolenników AfD
29 stycznia 2018Już pod koniec grudnia 2017 r. Peter Fischer, prezes największego w Hesji klubu sportowego Eintracht Frankfurt, zajął jasną postawę przeciwko antyislamskiej Alternatywie dla Niemiec (AfD). W dwóch wywiadach prasowych Fischer podkreślił, że członkostwo w Eintracht Frankfurt i popieranie AfD wykluczają się nawzajem. Powórzył to na zebraniu członków klubu w niedzielę 28 stycznia. Krótko potem został ponownie wybrany na prezesa tego klubu. Ostrzymał 99 proc. głosów i rozpoczął szóstą kadencję.
HSV przeciwko AfD
Fischer apelował także do innych klubów sportowych w Niemczech o podobną postawę wobec AfD. – To nasze wartości, zapisy z naszych statutów. Mamy tysiące klubów, w których jest to zapisane – powiedział na niedzielnym zgromadzeniu.
Na razie tylko Hamburski Klub Sportowy HSV chce wykluczyć ze swojego grona zwolenników populistycznej AfD. Rada Seniorów w HSV złożyła odpowiedni wniosek w tej sprawie.
Przeciw rasizmowi i dyskryminacji
Statut Eintracht Frankfurt, klubu liczącego ok. 50 tys. członków, postuluje obok aktywnego uprawiania sportu i bycia kibicem, takie wartości jak uczciwość, poszanowanie wartości i integrację obcokrajowców. – Sprzeciwia się rasizmowi i dyskryminacji – podkreślił Fischer. Dlatego niemożliwym jest z jednej strony opowiadanie się za wartościami klubu, a z drugiej hołdowanie „rasistowskim i wymierzonym w godność człowieka” wartościom propagowanym przez AfD.
Fischer dodał, że klub nie będzie sprawdzał orientacji politycznej czy preferencji wyborczych swoich członków, ale oczekuje, że każdy „podda się krytycznej samoocenie”.
AfD: To stygmatyzacja!
AfD w Hesji krytykuje postawę Fischera jako „jednowymiarową”. – Ma całkowicie zniekształcony obraz naszej partii i najwyraźniej chce doprowadzić do napiętnowania prawie 6 mln wyborców w Niemczech– skomentował Robert Lambrou, jeden z przywódców regionalnej AfD. On i drugi szef landowej AfD, Klaus Herrmann, liczą na przyjęcie do największego klubu sportowego w Hesji. Pod koniec ubiegłego roku złożyli odpowiedni wniosek.
Katarzyna Domagała / dpa