Kto zostanie prezydentem Polski?
24 maja 2015Kto zostanie prezydentem? Czy sprawujący urząd prezydenta RP Bronisław Komorowski czy też Andrzej Duda. O tym zadecyduje w niedzielę (24.05) ponad 30 milionów osób uprawnionych do głosowania. Lokale wyborcze są otwarte od godziny 7 do 21.
W pierwszej turze wyborów dwa tygodnie temu, wygrał konserwatywny kandydat opozycyjnej partii PiS, niespodziewanie zdobywając prawie 35 procent głosów i pozostawiając w tyle swoich konkurentów; w tym Bronisława Komorowskiego (wspierany przez PO Komorowski uzyskał w I turze o prawie 1 punkt procentowy mniej niż Duda).
Ponieważ żaden z obu kandydatów nie uzyskał koniecznej absolutnej większości, decyzja ma zapaść w II turze.
Pierwszych sondażowych wyników należy się spodziewać tuż po zakończeniu ciszy wyborczej, około 21:00, a oficjalnych najwcześniej w poniedziałek wieczorem lub we wtorek rano.
Walka o ostatnie głosy
W dwóch pojedynkach na słowa (zdjęcie tytułowe) obaj kandydaci raz jeszcze spróbowali zjednać sobie wyborców. I tak Komorowski zaproponował wprowadzenie systemu większościowego, czego żądał w I turze wyborów Paweł Kukiz (trzecie miejsce). Poza tym Komorowski zapowiedział zainwestowanie 670 mln euro w stworzenie stu tysięcy nowych miejsc pracy.
Duda ponowił w debacie telewizyjnej obietnice dotyczące ulg podatkowych; zwłaszcza dla rodzin i osób mało zarabiających. Jego głównym postulatem jest jednak obniżenie wieku emerytalnego. Duda chce zlikwidować emeryturę w wieku 67 lat, którą wprowadzono „wbrew woli obywateli”.
Kto kryje się za Dudą?
42-letni prawnik Andrzej Duda jest od lat ściśle związany z PiS oraz z braćmi Kaczyńskimi. Do śmierci Lecha Kaczyńskiego w katastrofie lotniczej w Smoleńsku, w kwietniu 2010 roku, Duda pracował w jego Kancelarii w Pałacu Prezydenckim. Gdy Bronisław Komorowski przejął po śmierci Lecha Kaczyńskiego urząd prezydenta, Duda złożył co prawda rezygnację, ale mógł dalej liczyć na przychylność lidera PiS, brata prezydenta, Jarosława Kaczyńskiego. Ten w ubiegłym roku nominował na swojego kandydata Andrzeja Dudę.
Ważny sprawdzian nastrojów politycznych
Wyniku II tury wyborów oczekiwać się będzie z napięciem również z innego powodu: te wybory uważa się za ważny sprawdzian nastrojów politycznych przed wyborami parlamentarnymi na jesieni tego roku.
Według PKW frekwencja wyborcza wyniosła do godz. 12:00 17,4 procent. O piątej po południu już ponad 40 procent, więcej niż w I turze wyborów dwa tygodnie temu.
(dpa, afp) / Iwona D. Metzner