Merkel: Nalot w Afganistanie "nieodpowiedzialny"
5 grudnia 2009„Pani kanclerz podziela nową ocenę ministra obrony zu Guttenberga" - powiedział rzecznik prasowy rządu federalnego Ulrich Wilhelm dzisiaj (4.12.09) w Berlinie. Przed czwartkowym wystąpieniem na forum Bundestagu Guttenberg poinformował szefową rządu o zamiarze publicznego przedstawienia nowej oceny faktów.
Podczas bombardowania dwóch uprowadzonych przez talibów cystern z paliwem zginęło 4 września 2009 roku do 142 osób, w tym około 40 cywili. Atak przeprowadzono na rozkaz niemieckiego dowódcy, pułkownika Georga Kleina. Po otrzymaniu raportu na temat dochodzenia przeprowadzonego w tej sprawie przez NATO, minister Guttenberg początkowo określił działania pułkownika Kleina jako „właściwe z wojskowego punktu widzenia". Wtedy jednak nie dysponował jeszcze wszystkimi dokumentami dotyczącymi tej operacji - tak utrzymuje minister. Jak oświadczył rzecznik prasowy Guttenberga, Steffen Moritz, przyczyną zmiany stanowiska ministra jest analiza wszystkich przedłożonych obecnie dokumentów. Nie chciał podać szczegółów wskazując na ich poufność. Podkreślił jednak, że lwią część informacji jego szef przekazał we wczorajszym wystąpieniu w parlamencie.
Związek Pracowników Bundeswehry domaga się wyjaśnień
Związek Pracowników Bundeswehry wezwał ministra Guttenberga do uzasadnienia jego „nowej oceny". W wywiadzie dla telewizji publicznej ZDF przewodniczący organizacji, podpułkownik Ulrich Kirsch powiedział, iż „irytuje go nieco fakt", że ponoszący odpowiedzialność za wydanie rozkazu pułkownik Klein znajduje się obecnie w opresji. "Dlatego w wyjaśnianiu otwartych jeszcze kwestii muszą uczestniczyć wszyscy, którzy brali udział w tej operacji."
We wczorajszym wystąpieniu w Bundestagu minister Guttenberg zdecydowanie bronił pułkownika Kleina. Wojskowy jest obecnie szefem sztabu 13. dywizji Bundeswehry stacjonującej w Lipsku.
Niewykluczona wypłata odszkodowań przez rząd Niemiec
Zdaniem adwokata krewnych ofiar bombardowania w Kunduzie, Karima Popala, obecnie wzrosły szanse na przeforsowanie interesów jego klientów. „Rząd Niemiec wychodzi obecnie z założenia, że podczas nalotu zginęły również osoby cywilne" – powiedział Popal w wywiadzie dla kolońskiego dziennika Kölner Stadt-Anzeiger.
Niemcy chcą wycofania wojsk z Afganistanu
Niemalże dwie trzecie obywateli Niemiec opowiada się za możliwie szybkim wycofaniem Bundeswehry z Afganistanu. Jak wynika z najnowszej ankiety przeprowadzonej przez telewizję publiczną ARD, odsetek przeciwników dalszego udziału niemieckich żołnierzy w misji ISAF w Afganistanie wzrósł od września o 12 proc. Tylko 27 proc. ankietowanych uważa, że niemieccy żołnierze powinni jeszcze pozostać w Afganistanie.
ap/Andrzej Krause
red. odp. Marcin Antosiewicz