1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecki internet - możliwy i skuteczny?

Anna Mierzwińska20 listopada 2013

Niemiecki internet ochroni użytkowników przed szpiegowaniem - takie plany ma Deutsche Telekom. Czy mają szanse się powieść?

https://p.dw.com/p/1ALSW
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

"Wszyscy Niemcy mogą swobodnie korzystać z niemieckiego internetu", "Opuszczasz sektor niemiecki" - na Twitterze przyjęto kpinami ogłoszenie planów stworzenia narodowej sieci internetowej przez szefa firmy telekomunikacyjnej Deutsche Telekom. Na pierwszy rzut oka propozycja wydaje się zarówno prosta, jak i kusząca. Żeby zapobiec szpiegowaniu użytkowników internetu w Niemczech przez służby specjalne innych krajów, pakiety danych miałyby być, tam gdzie to możliwe, przesyłane łączami krajowymi, a nie zagranicznymi.

Maile z Bonn do Berlina idą przez Nowy Jork?

- Z naszego punktu widzenia, nie ma żadnego powodu, żeby maile z Bonn do Berlina szły przez Londyn albo Nowy Jork - tłumaczy rzecznik Telekomu Philipp Blank. Obecnie pakiety danych idą automatycznie najszybszą i najtańszą drogą. Często przez punkty wymiany ruchu internetowego w USA albo Wielkiej Brytanii - co umożliwia np. NSA odczytywanie informacji.

Rozwiązanie proponowane przez niemiecki Telekom z pewnością "utrudniłoby zagranicznym służbom specjalnym dostęp do danych naszych obywateli", zapewnia Blank. Oczywiście dopóki użytkownicy nie chcieliby skorzystać z amerykańskiej oferty internetowej.

Google, Facebook, Amazon - te dane nie pozostaną w Niemczech

Ocenia się, że jedna trzecia adresów poczty elektronicznej posiadanych przez Niemców jest obsługiwana przez Googlemail. Każda wiadomość wysyłana na taki adres opuściłaby hipotetyczną niemiecką sieć. Według ekspertów, jedynie ok. 40 proc. ruchu internetowego w Niemczech odbywa się między komputerami znajdującymi się na terenie kraju. Każdy zakup na Amazonie, każde wyszukiwanie przez Google i każdy wpis na Facebooku idzie przez serwery znajdujące się za granicą.

Powolniejszy internet?

Blank twierdzi, że propozycja Deutsche Telekom jest stosunkowo łatwa do wprowadzenia w życie pod względem technicznym i zapewnia, że ewentualne spowolnienie przesyłu danych "nie byłoby zauważalne".

Tymczasem Holger Bleich z czasopisma komputerowego c't uważa, że całość dałoby się zrealizować jedynie "szalenie dużym nakładem technicznym", a sieć mogłaby zwolnić podczas większego obciążenia tych połączeń, które byłyby wykorzystywane najczęściej. Bleich dostrzega także inne ryzyko: Deutsche Telekom dysponuje największa siecią łącz w kraju. Kiedy ceny za przesył danych przez sieć DT są zbyt wysokie, mniejsi providerzy mogą zdecydować się na łącza zagraniczne. Proponowane zmiany pozbawiłyby ich tej możliwości, zaznacza Bleich dodając, że naruszyłoby to zdrową konkurencję. Według niego DT kieruje się głównie przesłankami komercyjnymi: - W obliczu obecnej debaty, Telekom próbuje wyciągnąć jak najwięcej korzyści z tej sprawy.

Symbolbild Firewall
Eksperci są sceptyczni co do skuteczności proponowanych rozwiązańZdjęcie: Alexandr Mitiuc - Fotolia.com

Blank kategorycznie zaprzecza, jakoby chodziło o interes komercyjny: - Chodzi o zaufanie klientów do internetu. A ono zostało naruszone.

Skuteczne rozwiązanie przed szpiegowaniem?

Ale czy "niemiecki internet" rzeczywiście utrudniłby służbom specjalnym innych krajów pozyskiwanie danych? Bleich jest przekonany, że nie. Zauważa, że jednym z największych providerów internetu w Niemczech jest amerykańska firma Level 3 - dlaczego NSA nie miałaby skorzystać ze sposobności i nie podłączyć się do niemieckiej sieci? Poza tym swobodny dostęp do niemieckiej sieci miałaby Federalna Służba Wywiadowcza (BND), która mogłaby zebrać dane sama, lub jako pomocna dłoń NSA. - W przeszłości ich współpraca układała się najwyraźniej dobrze - mówi ekspert.

tagesschau / Anna Mierzwińska

red. odp.: Andrzej Pawlak