Niezwykła architektura

W nadmorskiej miejscowości Trassenheide na wypie Uznam dom stanął na głowie. Powstał jako atrakcja turystyczna i taką stał się szybko. Goście mają furę zabawy, bo także wewnątrz dom do góry nogami jest … trochę inny.

Dom ma wszystko, co potrzebne do życia, tyle, że to wszystko też stoi na głowie. Wędrując po pomieszczeniach trzeba uważać, żeby nie zahaczyć (głową) o krzesła, łóżko, regały etc. Cieszący się popularnością nie tylko w Niemczech ekscentryczny budynek zaprojektowali przed laty dwaj polscy architekci.

Ten budynek nie stoi wprawdzie na głowie, ale jest krzywy. "Kryształow pałac" w Dreźnie mieści osiem kin – ale bez paniki, fotele i ekrany są zaprojektowane konwencjonalnie, czyli prosto.

W 2005 roku w saksońskim parku przygody " Kulturinsel Einsiedelei" został otwarty pierwszy w Niemczech hotel na drzewie. Pokoje ukryte w koronie drzew wiszą na wysokości 8 do 10 metrów i oferują dla każdego coś: prostotę w postaci zwykłego materaca i apartament z toaletą dla miłośników luksusu. W 2010 czasopismo " GEO Saison" zaliczyło kompleks do stu najpiękniejszych hoteli Europy.

Austriacki artysta Friedensreich Hundertwasser (1928-2000) był znany jako twórca nietuzinkowej architektury. Także jego dziełem jest ten kuriozalny kompleks mieszkaniowy w Darmstadzie ze 105 mieszkaniami. W tzw. "Leśnej spirali" okna zdają się robić, co chcą, także barwami budynek przypomina baśn z tysiąca i jednej nocy, a z niektórych okien wyrastają nawet drzewa.

W miasteczku Gelnhausen w Hesji dominują domy z muru pruskiego. Tym bardziej wyróżnia się na ich tle "Living Room" architekta Götza Stöckmanna. Ludność szybko znalazła dla tego budynku własną nazwę – "Dom z szufladami". Po naciśnięciu na przycisk z fasady budynku, jak z komody wysuwa się sypialnia wielkości 20 m kw. i udaje balkon.

Trudno rozeznać, gdzie jest przód a gdzie tył tego budynku. Za głównie szklaną fasadą kryje się biblioteka Brandenburskiego Uniwersytetu Technicznego w Cottbus. Na pierwszy rzut oka studenci mogą mieć problemy ze znalezieniem wejścia do gmachu.

Pozwolą Państwo: tu mieszka kukułka z Hornbergu. Schwarzwald jest znany ze swoich zegarów z kukułką, ale konkurencja jest niemała, ich producenci starają się więc przyciągnąć uwagę potencjalnych kupców takimi oto nadproporcjonalnymi egzemplarzami. Ten wysoki na 13,5 m zegar z kukułką nie jest wprawdzie największy na świecie, ale najszerszy – z 11,5 m szrokości trafił do księgi rekordów Guinessa.

Na Medialnym Porcie w Düsseldorfie odcisnął swoje piętno kanadyjski architekt Frank O. Gehry. Gmachy przypominają bardziej rzeźby niż budynki, niektórzy mówią, że to zataczające się olbrzymy. Koszty budowy tego imponującego kompleksu wyniosły 60 mln euro.