Plusy i minusy zjednoczenia
9 listopada 2006Na wstępie debaty poseł CDU i były enerdowski dysydent Arnold Vaatz przypomniał, że zjednoczenie Niemiec nie było jedynie zasługą samych Niemców, lecz m. in. polskiej Solidarności.
- Mamy dziś wyremontowane miasta, czyste rzeki, czyste powietrze, porządne drogi i za to wszystko chciałem podziękować- mówił.
Pozytywne strony zjednoczenia podkreślał też Wolfgang Tiefensee, minister w rządzie Angeli Merkel odpowiedzialny m.in. za odbudowę wschodnich landów.
Jego zdaniem wysoki przyrost produkcji przemysłowej i rosnący eksport ze wschodnich Niemiec do nowych krajów Unii Europejskiej pozwalają mieć nadzieję na konkurowanie z zachodnimi landami.
Największym problemem na wschodzie Niemiec jest jednak bezrobocie – dwukrotnie wyższe niż na zachodzie kraju – przyznał Tiefensee. Wielkimi wyzwaniami są też: starzenie się społeczeństwa i rosnąca popularność skrajnej prawicy.
- To niedopuszczalne, by w nowych landach, w niektórych regionach i o niektórych porach dnia ludzie o innym kolorze skóry bali się wychodzić na ulicę – powiedział Tiefensee.
Niemiecki minister nawiązał przy tym do obchodzonej dziś rocznicy hitlerowskich pogromów z 1938 roku jako przestrogi na przyszłość. Jego zdaniem receptą na skuteczną walkę z neonazistami jest cywilna odwaga i zaangażowanie obywateli.