Policja rozbiła siatkę handlarzy narkotyków
31 października 2012Międzynarodową siatkę handlarzy narkotyków funkcjonariusze policji i służby celnej rozbili podczas obławy w czterech krajach związkowych Niemiec.
Najpierw szajka transportowała jachtami kokainę z Ameryki Południowej i marihuanę z Maroka do Hiszpanii i Portugalii, po czym narkotyki miały trafić do Niemiec. Policja podała również, że w Szlezwiku-Holsztynie, Hamburgu i Meklemburgii-Pomorzu przednim członkowie szajki uprawiali w cieplarniach konopie.
Rewizje w Niemczech
We wtorek (30.10.12) przeszukano 41 obiektów, w tym mieszkania, pomieszczenia służbowe, garaże, magazyny i statki. W operacji uczestniczyło ok. 350 policjantów. Doszło też do aresztowań. Dla dwóch dalszych podejrzanych przygotowuje się nakazy aresztowania. Ogółem prowadzi się śledztwo przeciwko 19 osobom.
Rewizje przeprowadzono też w siedmiu szklarniach w Hamburgu, Meklemburgii-Pomorzu Przednim i na wyspie Fehmarn na Morzu Bałtyckim. Zabezpieczono tam uprawy i duże ilości narkotyków. Poza tym w jednym z obiektów funkcjonariusze wykryli broń.
Wykorzystywał firmę również do przewozu narkotyków
„Ta szajka nie ma klasycznego herszta” - oświadczył rzecznik policji. Dla śledztwa punktem wyjścia była wyspa Fehmarn. Tamtejszy przedsiębiorca transportowy podejrzany jest o wykorzystywanie firmy również do przewozu narkotyków między Hiszpanią a Niemcami. Przedsiębiorca utrzymywał kontakty z dwoma innymi podejrzanymi z Hamburga. Jeden z nich miał kilkakrotnie sprzedać mu marihuanę w dużych ilościach.
We wrześniu (2012) zabezpieczono u tego przedsiębiorcy dwa kilogramy marihuany.
Powiązania
Z kolei obaj hamburczycy utrzymywali jednocześnie kontakty z żyjącym w Hiszpanii Niemcem, właścicielem jachtu. Na jego jachcie zabezpieczono w jednym z portugalskim portów 178 kg kokainy o wartości 9 mln euro.
Transport narkotyków przechwycono pod koniec lipca (2012). Służby specjalne aresztowały właściciela jachtu, podróżującego z nim 44-letniego mężczyznę z Halle jak również dwóch Brytyjczyków w wieku 51 i 68 lat. Policja podała, że chcieli te 178 kg kokainy przewieźć do hotelu.
dapd, AFP / Iwona D. Metzner
red. odp. Bartosz Dudek