Prognozy: najniższe bezrobocie w Niemczech od zjednoczenia kraju
23 sierpnia 2010Optymizm na całej linii: Najnowsza prognoza koniunktury DIHK przewiduje spadek liczby bezrobotnych w Niemczech. W bieżącym roku średnia liczba osób bez pracy ma wynosić 3,2 miliona. To o 250 000 mniej niż w 2009 roku, ponadto jest to najniższe bezrobocie od 1990 roku. „I to już w pierwszym roku po największym kryzysie gospodarczym od 1929 roku”, powiedział z zadowoleniem w poniedziałkowym wydaniu dziennika Berliner Tageszeitung (23.08.2010) prezes DIHK Hans Heinrich Driftmann.
Przedsiębiorcy są dobrej myśli
Zdaniem Driftmanna główną przyczyną wzrostu zatrudnienia jest ożywienie koniunktury. Ponadto dużą rolę gra również zwiększenie konkurencyjności przedsiębiorstw. Driftmann wnioskuje, że właśnie w wyniku tego może powstać więcej nowych miejsc pracy - w drugiej połowie roku nawet do 100 tysięcy. Jak twierdzi szef DIHK „jest to wyrazem wielkiego zaufania przedsiębiorstw w przyszłość, że będą oni mogli w pełni rozwinąć moc produkcyjną”.
Według DIHK głównym motorem wzrostu jest klasa średniozamożnych. Przewiduje się, że przede wszystkim firmy z sektora usługowego zatrudnią dodatkowych pracowników. W przedsiębiorstwach przemysłowych zdołano przynajmniej zatrzymać redukcję etatów. Ponadto większość firm powinna już mieć za sobą likwidacje zbędnych miejsc pracy.
Przestroga dla związków zawodowych
Szansa na rozkwit gospodarczy nie może jednak zostać zniweczona poprzez dążenia do wygórowanych płac. Prezes DIHK nawiązał do żądań związkowców o podwyżki. W zeszłym tygodniu związek zawodowy pracowników branży metalurgicznej (IG Metall) zażądał przedterminowych podwyżek płac.
Natomiast Frank Bsirske, przewodniczący niemieckiego Zjednoczonego Związku Zawodowego dla Sektora Usług ver.di zaapelował do pracodawców, żeby przestali traktować płace wyłącznie w kategorii kosztów. „Należy je spostrzegać, jako element kluczowy do zwiększenia popytu” - oświadczył Bsirske.
Sabine Faber/ Anna Biel-Glomb
Red. odp. Bartosz Dudek