St. Pauli. Hamburska dzielnica ziemskich rozkoszy

To być może najbardziej grzeszna ulica w Niemczech – Reeperbahn. Znajduje się w dzielnicy uciech St .Pauli w Hamburgu i kusi poszukiwaczy namiętnych wrażeń licznymi klubami ze striptizem, barami, dyskotekami i domami publicznymi. Niemiecki seks biznes jest największy w Europie.

Szacuje się, że w sektorze tym pracować może nawet 700 tysięcy kobiet, które każdego dnia obsługują ponad milion mężczyzn. Według ostatnich danych Federalnej Policji Kryminalnej, w Hamburgu prostytucją trudni się około 2500 kobiet.

To jedna z najbardziej kultowych ulic. W latach 60-tych w jednym tutejszych klubów zadebiutował nieznany jeszcze wtedy zespół „The Beatles”. W weekendy jest tu gwarnie i bardzo tłoczno. Dziś Grosse Freiheit słynie przede wszystkim klubów go-go i występów trawestytów.

Tu każdy może być każdym. Otwarty w latach 90-tych klub Olivia Show Club to największa scena drag queens w Niemczeh. Travesti Show (występy osób transgenderowych) i imprezy kabaretowe przyciągają szeroką publiczność spragnioną dobrej zabawy.

W latach 60-tych XX w. Reeperbahn była przede wszystkim atrakcją dla marynarzy z położonego niedaleko portu. Kiedyś produkowane były tam liny stąd jej nazwa, pochodząca od słowa "reep" - nazwy ciężkiej liny do cumowania statków.

Czasy, kiedy dziewczyny czekając na klienta na ulicy zakładały wysokie kozaki i mini spódniczki odeszły w niepamięć. Teraz modne są ciepłe spodnie, futrzane kurtki i czapki z pomponami.

To jeden z największych domów uciech mieszczących się przy Reeperbahn. Został wzniesiony już w 1967 roku i wówczas pod nazwą Eros Center był największym burdelem na świecie.

Ceny za usługi seksualne regularnie spadają. Dziewczyny są gotowe obsłużyć klienta już za 30 euro. W ostatnim czasie sporo kobiet napłynęło z Rumunii i Bułgarii. Ich niskie wymagania finansowe także doprowadziły do obniżenia stawek za usługi seksualne.

Choć prostytucja w Niemczech jest legalna i można dobrowolnie wykonywać ten zawód, wiele kobiet wciąż jest zmuszanych do prostytucji i wykorzystywanych przez gangi sutenerów. Liczba ofiar handlu ludźmi nie jest znana, ale szacuje się, że problem dotyczy dziesiątek tysięcy kobiet.

W tym roku w Niemczech ma wejść w życie nowa ustawa o prostytucji. Surowo karani mają być natrętni klienci i handlarze żywym towarem. Nowa ustawa ma przede wszystkim poprawić bezpieczeństwo kobiet, które będą obowiązkowo musiały zarejestrować się w urzędach.