Wizyta papieża ma swoją cenę
3 września 2011Niemiecki episkopat już wcześniej poinformował o kosztach oficjalnej wizyty papieża, która odbędzie się w dniach 22 - 25 września 2011. Ojciec Święty odwiedzi Berlin, Erfurt i Fryburg Bryzgowijski. Pobyt Benedykta XVI według wyliczeń episkopatu będzie kosztował każdego niemieckiego katolika tylko 1 euro. Tak można lżej strawnie podać ogólną sumę 25 do 30 milionów euro. Koszty pobytu w Berlinie wyniosą 3,5 miliona, w Erfurcie i Fryburgu po 11 milionów. Episkopat , mając na uwadze powszechne zastrzeżenie, że milionom Afrykańczyków zagraża głód, a na wizytę papieską wydaje się miliony, podkreśla, że wydatki na papieską wizytę nie uszczuplą funduszy na inne cele.
Milionowe wydatki
Pięć mszy świętych z dziesiątkami tysięcy wiernych, potężne telebimy, nagłośnienie, zbudowanie i zdemontowanie ołtarzy oraz sanitariaty to kosztowne inwestycje. ”Ważne jest, by uzasadnić, jak powstają takie właśnie koszty czterodniowej podróży papieskiej” – podkreśla Matthias Kopp, rzecznik episkopatu niemieckiego.
Tymczasem do kasy proszeni są także podatnicy, ponieważ zarówno federacja jak i poszczególne landy odpowiedzialne są za środki bezpieczeństwa w 30 różnych punktach programu papieskiej podróży. Dla głowy Kościoła obowiązuje najwyższy stopień bezpieczeństwa, porównywalny z tym, jaki stosowano podczas wizyt prezydenta USA Baracka Obamy.
W Badenii-Wirtembergii, landzie w przeważającęj części katolickim, około 4-5 tysięcy policjantów będzie czuwać nie tylko nad bezpieczeństwem Benedykta XVI, lecz także setek tysięcy pielgrzymów. Na cel ten przeznacza się z kasy landowej 5 milionów euro, do tego dojdzie jeszcze 300 tysięcy euro tylko w samym Fryburgu.
Turyngia i Berlin
Zarówno w Turyngii jak i w Berlinie potrzeba uzasadnienia wysokich wydatków na wizytę papieża jest jeszcze większa niż w Badenii–Wirtembergii. Tylko 9 procent Berlińczyków i 7 procent mieszkańców Turyngii jest wyznania katolickiego. Przygotowania do wizyty są już od dawna w toku. W Erfurcie sama rozbudowa ulic oraz przygotowanie, tzw. public viewing kosztować będzie 300 tysięcy euro.
Ponieważ jednak podróż Benedykta XVI jest wielkim wydarzeniem, miasto spodziewa się z tego tytułu zysków licząc na wzmożony ruch w hotelach i restauracjach. Berlin spodziewa się także zainteresowania wizytą światowych mediów. Zarezerwowano już około 50 tysięcy noclegów.
Do tego dochodzi jeszcze cały przemysł pamiątkarski, kościelny i prywatny. Gadżetów jest cała gama: od poduszek z wizerunkiem papieża, po kubki i świece. Na Światowym Zjeździe Młodzieży w Kolonii sprzedaż takich pamiątek przyniosła Kościołowi zysk około 150 tysięcy euro.
Ale że pieniędzy nigdy nie jest za wiele , wciąż poszukuje się sponsorów. Gotowość finansowego wsparcia zgłosił portal rezerwacji hotelowej HRS oraz niektóre banki. Jednak największym sponsorem są, jak dotąd, sami katolicy, którzy w maju 2011 zebrali na wizytę Benedykta XVI 1,5 miliona euro.
Spiegelonline/ Alexandra Jarecka
Red.odp.: Małgorzata Matzke