Wydłuża się strajk na lotnisku we Frankfurcie n. Menem
20 lutego 2012Pracownicy naziemnej obsługi samolotów rozszerzyli akcję strajkową i zapowiedzieli, że strajkować będą także we wtorek, (21.02). Lotnisko anulowało już 223 loty, tysiące pasażerów szczególnie na niemieckich trasach krajowych musi przełożyć podróże lub korzystać z kolei i samochodów.
Kolej idzie w sukurs
Związek zawodowy pracowników służby bezpieczeństwa lotów GdF zapowiedział, że rozpoczęty w poniedziałek (20.02) o godzinie 5.00 strajk będzie trwał do godziny 5.00 rano w środę (22.02). Pierwotnie planowano tylko strajk 1-dniowy, lecz jak zaznaczył rzecznik GdF Markus Siebers kontrahent negocjacji płacowych, spółka Fraport AG "wciąż jeszcze nie udziela żadnych informacji".
Frankfurckie lotnisko stara się natomiast utrzymać płynność ruchu tak dalece, jak pozwalają na to utrudnione warunki. Wspomaga je przy tym kolej Deutsche Bahn, która puściła na trasy cały posiadany tabor.
Zastój w negocjacjach
Wydłużenie akcji strajkowej ma służyć zwiększeniu presji zaw. na spółkę Fraport. Jak do tej pory akcje strajkowe w ubiegły czwartek i piątek, kiedy trzeba było także anulować setki lotów, nie przyniosły żadnego postępu w negocjacjach. Trwają one już od kilku miesięcy. Związek GdF walczy o 50. procentową podwyżkę płac dla 200 naziemnych nawigatorów ruchu. Pracodawcy uważają to żądanie za wygórowane.
Po londyńskim lotnisku Heathrow Frankfurt nad Menem jest drugim co do wielkości europejskim portem lotniczym.Codziennie odbywa się tu 1300 startów i lądowań.
tagesschau.de / Małgorzata Matzke
red.odp.: Alexandra Jarecka