Ruszyła sprzedaż fajerwerków. Apele o całkowity zakaz
28 grudnia 2024Niemieckie Stowarzyszenie Przemysłu Pirotechnicznego (VPI) spodziewa się o 15 procent większego obrotu w sklepach w porównaniu z rokiem poprzednim. Według własnych danych w 2023 r. branża odnotowała obroty w wysokości 180 mln euro.
W branży petard zaobserwowano ostatnio trend odchodzenia od prostych petard w kierunku fajerwerków łączonych i wyrzutni do fajerwerków. Te ostatnie stanowią obecnie połowę sprzedaży.
Miłośnicy rakiet i petard muszą także w tym roku w Sylwestra w wielu miastach Niemiec uważnie sprawdzać, gdzie mogą je odpalać, a gdzie jest to zabronione. Ze względów bezpieczeństwa przeciwpożarowego i w celu ochrony przed obrażeniami, wiele władz lokalnych ustanowiło strefy zakazu używania sztucznych ogni. Na terenie całego kraju zakazane jest używanie materiałów pirotechnicznych w pobliżu szpitali, domów dziecka i opieki nad osobami starszymi, kościołów oraz budynków wrażliwych na pożar, takich jak domy szachulcowe. Ponadto miasta mają możliwość wyznaczenia kolejnych obszarów, na których zakazuje się odpalania petard.
Przedstawiciele służb medycznych, policjanci, wzywają do wprowadzenia ogólnego zakazu używania petard i rakiet, powołując się między innymi na ryzyko obrażeń i obciążenie szpitali. Ponownych ataków z użyciem petard obawiają się również służby ratunkowe.
Coraz częściej ludzie doznają poważnych obrażeń podczas obsługi pirotechniki – niekiedy nawet śmiertelnych. Podczas minionego Sylwestra w Koblencji zginął 18-latek, który odpalał petardę. Przy odpalaniu zakazanej bomby kulkowej zginął 22-letni mężczyzna w Boxbergu w Saksonii.
Ofiarą dzikie zwierzęta i ptaki
O wprowadzenie zakazu apelują również działacze na rzecz ochrony środowiska i praw zwierząt. Kiedy w noc sylwestrową wybuchają petardy, a po niebie przelatują ze świstem rakiety, wiele dzikich zwierząt zostaje pozbawionych spokoju i ciszy. Ptaki wzbijają się w powietrze, aby uciec przed hałasem i jaskrawym blaskiem świateł. „Uciekają na duże wysokości, nawet do 1000 metrów, nie lądują przez długi czas i niechętnie wracają do swoich miejsc odpoczynku i snu” – wyjaśnia Martin Rümmler, ekspert ds. ochrony ptaków przy organizacji ochrony przyrody NABU. Uciekające w stadach w wielkiej panice ptaki mogą rozbijać się też o szyby lub linie energetyczne.
Także sarny i jelenie, lisy, zające, dziki i bobry często reagują ucieczką na hałas i uciekają w sylwestrową noc do bardziej odległych obszarów. Stres odczuwają także nietoperze. Nawet zwierzęta pogrążone w zimowym śnie, takie jak jeże, mogą zostać wybudzone przez głośne fajerwerki.
„Dla dzikich zwierząt noc sylwesterowa to stan wyjątkowy” – mówi Lea-Carina Hinrichs, specjalistka ds. ochrony gatunków w Niemieckiej Fundacji na rzecz Dzikich Zwierząt. „Hałas petard wprawia wiele z nich w stan gotowości. To kosztuje energię, którą zwierzęta pilnie potrzebują w ubogiej w żywność porze zimowej ” – dodaje ekspertka. Dlatego organizacje ochrony środowiska proszą o rezygnację z fajerwerków, szczególnie w pobliżu obszarów leśnych, pól, parków czy rzek i akwenów.
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>
Kary
W przypadku naruszenia zakazu używania petard w określonych przez władze obszarach grożą wysokie kary. W niektórych przypadkach za wykroczenia, na przykład w saksońskim Zwickau, można zapłacić nawet do 50 000 euro.
(DPA/jar)